Rezyseria: Kubrick

, -czy ty zyjesz w prawdziwym swiecie w ogole jeszcze?, moje zycie - rezyseria: kubrick ej, zwariowalem od tej pracy, kiedys bylem w roli glownej, ktos mnie wycial przy montazu, all work, no play, all work, no play, nie widzialem cie od stu dni, dosyc mam urlopu, dosyc mialem klotni, z czasem stalo sie i zniknalem jak houdini, w miedzyczasie obcy ludzie stali sie okrutni, chuj z nimi, zawsze mialem jednakowy wzor dni, koncert, studio, i ze studia do wytworni, na chwile w domu nawet nie wieszalem kurtki, telefon dzwoni, robic chca reklame wodki, daja milion czysto, do ugrania milion trzysta, ojciec mowi: "glupio, gdybym z tego nie skorzystal", robic chca kolabo, jakies zwrotki mialbym wyslac, mowic: "ekhm, moja ulubiona czysta", zamiast brac hajs, wole dawac przyklad, reputacji nie odkupi zadna cyfra, spiewalbym inaczej, gdybym nie wyprzedal trasy, albo gdyby jakos marnie nam sie sprzedawala plyta, moje zycie - rezyseria: kubrick ej, zwariowalem od tej pracy, kiedys bylem w roli glownej, ktos mnie wycial przy montazu, all work, no play, all work, no play, znow mam w bani "odyseje", znowu sam, w duzej chacie z moja praca - oto "lsnienie", usmiech dawno nie widziany jestem na biezaco z gniewem, dla spokoju ducha sobie slucham "2001", mam pomyslow pelny magazynek, oni mysla, ze ja badam rynek, zarzucaja chlopcom mechanicznosc, hej, glowna scena na orange'u, patrz jak plyne, drogi fanie wiedz, ze zawsze bede szczery z toba, nie chce mi sie tu biadolic, jaki filip biedny, wykleili moje zdjecie, na nim wielkie logo, nie zobaczysz przy mnie nigdy butelczyny perly, nie jestem uliczniak, raczej nim nie bede, jak mam byc uliczniak, ziomus, jak mam beefy z blendem, w glebi serca ciagle jestem fifi z stm, co pisal plyty siedzac w ztm, krece skret, slucham tych audycji z lex fm w bxl, ziomki mowia do mnie: "qu'est-ce que c'est?", a ja nie wiem, a ja nie wiem, mowia, ze zaczalem tak jak stanley, ale, ze zakoncze tak jak patryk vega, wszyscy nas kochaja kiedy wygrywamy, nienawidza, gdy przytrafi sie senegal, wczoraj rzucam rapy na nielegal, dzisiaj fryderyki, jutro beda fryty, a nie medal, mysle o tym noc w noc, zanim zasne - ogloszenie "dusza taco - tanio sprzedam", moje zycie - rezyseria: kubrick ej, zwariowalem od tej pracy, kiedys bylem w roli glownej, ktos mnie wycial przy montazu, all work, no play, all work, no play

Albums

Comments