, lepka noc w samym srodku lipca, cieply wiatr mnie wita przez otwarte okno, leze na wskros, po kanalach klikam, rtl 7, gra amerykanski soft porn, pod blokiem ktos papierosy wdycha, pokoj pachnie jak sasiadow stare volvo w '03, stara milosna sie przypomina, wciaz pamietam smak marlboro ciepla noca, tvp polonia, stare m jak milosc, robert gonera z angielskimi napisami, placze ambulans ijo, ijo, ijo, ktos skoczyl z mostu w pogoni za syrenami, w wisle sie topi, lecz nie ty chyba, plynie pod oknem sniezysty sedan, trawniki w rosie i pestycydach, tylko gdy kropi na miescie bywam, wiec modle sie o deszcz, jak mlodzieniec ktory modli sie o seks, jak poeta ktory modli sie o wers, zobacz w lustro, sie okaze czego chcesz, oh, modle sie o deszcz, jak mlodzieniec ktory modli sie o seks, jak poeta ktory modli sie o wers, dobrze wiesz, zobacz w lustro, sie okaze czego chcesz, biale volvo, niski sedan, zaden suv, zdjela odziez jak igla z winyla kurz, uh, jestesmy nadzy i weseli; tv puls, oh, pozno w nocy duzo latwiej zrobic ruch, oh, moja pani od pasa w gore rias gremory, blyski telewizora uderzaja do glowy, drugi dzien juz telefon w trybie samolotowym, razi w oczy jutrzenka, wtedy mysle o sobie, sciszam tv w obawie, ze bedzie cos slychac, slychac silnik, w gta mnie goni policja, oczy snem zaklejone, wyje chlodzenie x-a, dzisiaj wylaczam budzik, mamy polowe lipca, w sloncu sie topi i to ja chyba, gatunek ludzki juz jakby wymarl, oh, ze strachu chowa sie w volvo szyba, tylko gdy musze na miescie bywam, wiec modle sie o deszcz, jak mlodzieniec ktory modli sie o seks, jak poeta ktory modli sie o wers, zobacz w lustro, sie okaze czego chcesz, modle sie o deszcz, jak mlodzieniec ktory modli sie o seks, jak poeta ktory modli sie o wers, dobrze wiesz, zobacz w lustro, sie okaze czego chcesz
